Dzisiejszy post będzie dla aktywnych. W szczególności dla tych, którzy kochają górskie wycieczki. Ale najpierw – z czym kojarzy Wam się początek wiosny? Pewnie każdy odpowie, że z pierwszymi promieniami słońca, spacerami i ćwierkaniem ptaków. Inni dodadzą coś więcej od siebie i powiedzą, że ze zmiana stylizacji – z wełnianych swetrów na koszule, czy lżejsze ubrania, a z zimowych butów na obuwie sportowe, czy nawet trampki. Wszystko super – zgadzam się w pełni z takimi stwierdzeniami. Ale ta grupa z Was, która jest zakochana w górach odpowie w zupełnie inny sposób – że wiosna kojarzy im się z Polaną Chochołowską!
Wiosna w górach
W tym czasie miłośnicy wędrówek z chęcią odkurzą swoje buty trekingowe, a fotografowie przygotują swoje aparaty. Wszystko za sprawą krokusów, które zapowiadają nadejście wiosny i cieplejszych dni. Na dywany fioletowych krokusów otoczonych pięknymi górami wyczekuje mnóstwo miłośników pięknych widoków. W tym czasie o wiele częściej sprawdzane są prognozy pogody oraz… grafiki w pracy ;). Piękny widok zapiera dech w piersiach, a wspomnienia i wrażenia pozostają na długo.
Dolina Chochołowska kiedyś…
Dawniej dolina Chochołowska służyła (jak większość polan) do wypasu bydła i owiec. Później, w latach 30. postawiono na niej kilkadziesiąt budynków służących nie tylko celom gospodarczym, ale również noclegowym – głównie dla kłusowników i przemytników.
…a dzisiaj
Dlatego do dzisiaj można tam spotkać grupę szałasów, a także kulturowy wypas owiec. W górnej części polany znaleźć możemy Schronisko PTTK, a w zimie ośrodek narciarski wraz z wyciągiem. Niewiele osób wie, że obok schroniska stoi stacja meteorologiczna. Natomiast większości znana jest drewniana kapliczka usytuowana przy lesie – gdy planujecie polowanie na krokusy w niedzielę, nie zdziwcie się, gdy zastaniecie tam mszę! Jednak zaskoczeniem może się okazać to, że została wybudowana specjalnie do serialu Janosik.
Krokusy w poprzednich latach
Piękne, fioletowe dywany najlepiej obserwować już od początku kwietnia, jednak apogeum przypada najczęściej na połowę tego miesiąca. Wyjątkiem był rok 2014, kiedy najwięcej rozkwitniętych krokusów mogliśmy zaobserwować końcem marca! Jak będzie w tym roku? Pierwsze kwiatki możemy już dostrzec, jednak zdaniem większości najpiękniejszy widok będzie można podziwiać w pierwszym tygodniu kwietnia. Kto się wybiera?
Do kolejnego, Ania 🙂
