Zdrada emocjonalna, dla jednych wymysł nowych czasów, dla innych powód do niepokoju. Jak to jest z tą zdradą?
Zdrada kojarzy się jednoznacznie – gdy przekroczone są pewne granice, nie da się ich na nowo odbudować, cofnąć, czy obejść. Zawsze jest osoba, która zraniła oraz ta, która została zraniona. Pytanie tylko, czy zdrada to tylko fizyczność, czy również emocje, które się z nią wiążą?
Braki w związku
Zdrada emocjonalna pojawia się najczęściej wtedy, gdy w dotychczas szczęśliwym związku zaczyna czegoś brakować – może to być poczucie bliskości, bezpieczeństwa, czy po prostu czułości lub zainteresowania. Wtedy w grę wchodzi bliski kolega, czy koleżanka, z którą Twój partner rozmawia coraz częściej, wymienia coraz to bardziej szczere i dwuznaczne spostrzeżenia, a także umawia się na wspólny lunch w pracy, czy proponuję podwózkę do domu. Jednak należy odróżnić zwykłą uprzejmość i znajomość od tej, która w jakiś sposób może zagrażać Waszej relacji.
To tylko przyjaciel…
Zazwyczaj tak właśnie się to zaczyna. Bardziej osobiste i intymne rozmowy, delikatny flirt i wyobrażanie sobie co by było gdyby. W tym czasie Twój partner jest w pracy, na piwie z kolegami, czy ogląda ulubiony serial. Ty natomiast jesteś zainteresowana wymianą zdań z przyjacielem. Gdy Twój mężczyzna pyta o to, z kim rozmawiasz – bez problemu odpowiadasz nie czując się winna. Jednak gdy zaczyna podejrzliwie przyglądać się tej znajomości wybuchasz śmiechem, w głębi serca czując dziwne ukłucie wyrzutów sumienia.
Co jest zdradą, a co kumpelstwem
Zdrada – co się do niej zalicza? Tę granice każdy musi wyznaczyć sobie sam. Dla jednych jest to sex z inną osobą, dla innych pocałunek, a dla jeszcze innych – bardzo bliski, emocjonalny kontakt z innym człowiekiem. Każdy będzie odbierał to inaczej i nie sposób przewidzieć, czy pisanie setki smsów dziennie, czy spędzanie kilku godzin na słuchawce opowiadając jak minął dzień, narzekając na wszystko i wyobrażając sobie setkę możliwych scenariuszy, które mogą mieć miejsce przy najbliższym spotkaniu- czy to właśnie można uznać za zdradę emocjonalną, czy jednak za kumpelstwo z lekką dozą niewinnych żartów?
Jak rozpoznać zdradę?
Ja osobiście uważam, że coś takiego jak zdrada emocjonalna istnieje i może narobić dużo szkód w związku. Oczywiście, można próbować oddzielić dwuznaczne, żartobliwe rozmowy z kumplem od flirtowania, jednak jest kilka znaków, które musisz rozpoznać zastanawiając się, czy przekroczyłaś tę cienką granicę, jaką jest zdrada emocjonalna. Tym bardziej, że do tego rodzaju zdrady trudno się przyznać, najczęściej poszukując bezpodstawnych argumentów, aby się usprawiedliwić.
1. Jeśli siedzą Ci w głowie konkretne rozmowy, a nawet w obecności partnera uśmiechasz się na myśl o jutrzejszym spotkaniu z kumplem uważam, że znajomość posunęła się zbyt daleko.
2. Jeśli podtrzymujesz relację z innym mężczyzną w tajemnicy przed ukochanym – chyba sama widzisz, że nie wygląda to jak zwykła znajomość?
3. Jeśli masz problem, z którym nie wiesz jak sobie poradzić, albo przytrafiło Ci się coś złego – do kogo najpierw napiszesz? Do swojego chłopaka, czy kolegi? Jeśli wybierasz kolegę zastanów się nad tym, czy jest sens, abyś nadal trwała w związku z obecnym partnerem.
4. I ostatnie – jeśli zaniedbujesz swój związek dla nowej znajomości, a Twój obecny partner nie interesuje Cię już tak bardzo, jak przed rozpoczęciem znajomości z kolegą – właśnie sama dokonałaś wyboru.
A Wy, uważacie, że zdrada emocjonalna to wymysł? Co według Was jest już zdradą?
Do kolejnego, Ania 🙂
Ostatnio zaczęłam sporo czytać na ten temat i według mnie bardzo łatwo jest rozpoznać czym jest zdrada emocjonalna. Zasadnicze pytanie – co dalej? Czy brnąć w intrygującą relację, czy tkwić w nudnym związku?